piątek, 15 lipca 2011

Stan techniczny na dzień 3

Drogi sekretny pamiętniku, piszę to, siedząc na wielkim parapecie przy wielkim amerykańskim oknie. Bez przesady, siedzę przy biurku. Wczoraj odbyła się pierwsza trasa inauguracyjna  Brooklyn- dolny Manhattan. Zakończona sukcesem, bez strat w ludziach.

Co nam się niezmiernie podoba:

Jesteśmy w Mediolanie.
  • Świeci słońce i łapiemy brąz.
  • Warzywa i owoce nie są wcale tak drogie.
  • Wybór masła orzechowego na półkach.
  • Różnorodność. Kultur, ludzi, miejsc. Wszystko.
  • Jest sporo grubych ludzi (:])
  • Czujemy ducha emigrantów, którzy przyjechali na Ellis Island.
  • Brooklyn man!

Co nam sie okrutnie nie podoba:
  • Papierosy kosztują 12$!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  • Piwo w pubach jest drogie i niestety nas nie stać.
  • Słodycze bez cukru są bardzo niesmaczne.
  • Nie ma tutaj naszych ludzi oraz Wandy i Saszki (wielki RESPECT dla wszystkich naszych ludzi!)
A teraz ciekawostka językowa:

Jak jest "rak" po angielsku? (w sensie skorupiak)
Ha ha, wcale nie cancer! Lecz CRYFISH [krajfisz]

Powiew wiedzy: 

Od 1800 do 1900 roku liczba mieszkańców Nowego Yorku wzrosła z 79 tysięcy do 3 milionów. Dzisiaj około 8 milionów mieszkańców mówi 80 językami.





















2 komentarze:

  1. Ceny fajek to jakaś kpina, ale Nowy Jork bym kiedyś chętnie zobaczył. A i czy nagminne jest na ulicy usłyszeć: "Hi How are you? I'm fine thanks"?

    OdpowiedzUsuń
  2. 29 year old Structural Analysis Engineer Isahella Simnett, hailing from Sheet Harbour enjoys watching movies like The Derby Stallion and Amateur radio. Took a trip to Monastery of Batalha and Environs and drives a Rally Wagon 3500. Pobierz Wiecej informacji

    OdpowiedzUsuń